Już za kilka dni Black Friday i Cyber Monday, czyli dwa wielkie święta zakupowe. Będzie uczestniczyło w nich wiele sklepów z ubraniami, elektroniką czy sprzętem AGD. Niestety nie wszystkie zachowają się w porządku wobec klientów – część zastosuje sprytne triki sprzedażowe, a inne zaoferują tylko pozorne promocje.
W tym roku Black Friday przypada na 27 listopada, natomiast wyprzedaże internetowe, czyli Cyber Monday odbędą się 30 listopada. Warto jednak zaznaczyć, że duża część sklepów zorganizuje tak zwany Black Weekend, czyli wyprzedaże trwające od piątku do poniedziałku lub nawet przez cały tydzień. Niezależnie na kiedy dany sprzedawca zaplanował promocje, można spodziewać się, że obniży ceny części lub wszystkich swoich produktów co najmniej o około 10-15 procent, a niektórych nawet o kilkadziesiąt procent. By móc jednak faktycznie kupić dobry towar w dobrej cenie, trzeba zachować czujność i pamiętać o kilku nieuczciwych zagraniach sprzedawców. O czym tutaj mowa?
W czasie wyprzedaży szczególną uwagę trzeba zwracać na ceny, bo to właśnie one najczęściej podlegają manipulacjom sprzedawców. Niektóre sklepy stosują nieuczciwą praktykę, która polega na chwilowym podniesieniu ceny towaru tylko po to, aby za chwilę zastąpić ją niższą, „promocyjną”. W takiej sytuacji rabat liczony jest od wyższej kwoty, dlatego w ostatecznym rozrachunku klient płaci tyle samo lub tylko niewiele mniej niż przed wyprzedażą.
Z opisanej praktyki korzystają głównie sklepy odzieżowe oraz pozostałe, które oferują produkty własnej marki, niedostępne u konkurencji. W ich przypadku trudno jest bowiem zweryfikować, z pomocą na przykład Ceneo lub Allegro, czy dana promocja stanowi faktyczną okazję zakupową.
Black Friday uznawany jest za symboliczny początek wyprzedaży, które trwają zwykle aż do końca stycznia lub nawet dłużej. Dlatego też nie należy spodziewać się, że tego dnia czy też w Cyber Monday, dany produkt uda się kupić 50- czy 70- procent taniej, niż przed świętem zakupów. Tak wysokie obniżki są zarezerwowane dla wyprzedaży poświątecznych, tak więc warto zachować ostrożność wobec ofert, które są zbyt dobre, „żeby były prawdziwe”. Jeśli w Black Friday lub Cyber Monday obniżka przekracza 20-30 procent, towar może być wadliwy lub objęty fikcyjną promocją.
Powyższe metody działania występują przede wszystkim w sklepach odzieżowych. Sklepy ze sprzętem elektronicznym lub AGD i RTV najczęściej korzystają z innych rozwiązań. Podczas święta zakupów niektóre produkty można w nich nabyć za cenę 10-20 procent niższą, jednak trzeba mieć na uwadze, że są to modele, które mają zwykle co najmniej rok lub więcej. Zostały one wprowadzone na rynek w styczniu, po zakończeniu wyprzedaży zimowej. To relatywnie długi czas, jak na dynamikę zmian zachodzących na rynku sprzętu komputerowego czy telewizyjnego.
Black Friday i Cyber Monday stanowią także dobry moment do pozbycia się sprzętu powystawowego. Często faktycznie jest on objęty sporą zniżką, lecz mimo to zwykle nie warto go nabywać. Może on przecież posiadać wady, których nie widać gołym okiem. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że na przykład wystawowy telewizor jest włączony nawet przez kilkanaście godzin dziennie. Wydaje się zatem, że mimo sporej zniżki jego zakup nie będzie opłacalny.
Mimo wszystko w Czarny Piątek i Czarny Poniedziałek jak najbardziej warto odwiedzić sklepy stacjonarne i sklepy internetowe. Święta zakupów stanowią dobrą okazję, by zaopatrzyć się w prezenty na Boże Narodzenie, jak również zakupić produkty z myślą o sobie. W tym czasie warto rozejrzeć się za perfumami, kosmetykami, książkami, zegarkiem czy laptopem lub smartfonem. Trzeba tylko pamiętać o trikach sprzedawców i z ostrożnością podchodzić do krzykliwych haseł informujących o wyprzedażach. Poza tym, na tydzień, dwa przed świętami zakupów, dobrze jest wytypować kilkanaście, kilkadziesiąt interesujących produktów i zapisać ich ceny. W ten sposób będzie można zweryfikować, czy w Black Friday lub Black Monday faktycznie ulegną one obniżeniu.